Kryształowe Przejście

Memory

Kiedyś jeden z wielkich czarodziei siadł
na przydrożnym kamieniu i zaczął rysować na pergaminie.
Rysował jaskinię, potok, drogę wysypaną srebrzystym piaskiem.
Pod naciskiem jego wprawnych palców wszystko nabierało kolorów,
chociaż miał on tylko czarny atrament.
Na ścianach jaskini jak grzyby rosły kryształy.
Na końcu skalnego przejścia znajdowało się teraz
przejście do innego świata, brama z kryształów do której otwarcia
potrzebny był tylko klucz - a było nim gęsie pióro tego oto maga.
Tak więc z niczego powstało coś, a to coś było wielkie,
tajemnicze i pełne magii...

Wbiegła lekkim krokiem i zatrzymała się przed bramą. Była wielka, błyszcząca i zbudowana z samych kryształów. A, i piękna... Ale przecież nie po to tu przybyła, aby podziwiać piękne widoki.
Choć właściwie... Miała tylko czekać, patrzeć, oglądać i być szczęśliwa. Droga życia każdego żyjącego stworzenia.