Wysepka

Estero

Wbiegł powoli do lasu który leżał w sercu wyspy.Z góry widać było zwisające pająki i inne robaki. Niebo zakryły ciemne chmury i zaczą padać śnieg.

Antharer · Wysłany: Sob 22:43, 13 Mar 2010 Temat postu:

Ogier przechadzał się po wysepce, której - o dziwo - jeszcze nie zwiedził. Teraz nadszedł jej czas. Poznał już praktycznie jej każdy kąt. Tak, Anth był bardzo ciekawski.

Curre Calypso · Wysłany: Sob 22:55, 13 Mar 2010 Temat postu:

Rozglądając się uważnym wzrokiem po lasie, pełnym małych, jadowitych żyjątek gotowych w każdej sekundzie ją zaatakować, zerknęła na kątem oka na gadzinę koło niej.
Floor czuł się jak w siódmym niebie.I choć nie były to jego tereny w których czuł się naturalnie, obfitowały w pożywienie.
Klacz wydała głuche westchnienie i wyostrzyła wzrok na ruchomy biały punkt.

Antharer · Wysłany: Sob 22:58, 13 Mar 2010 Temat postu:

Skakał i biegał po okolicy. Zauważył klacz, stanął między drzewami jak na razie obserwując ją, czy aby na pewno nie ma złych zamiarów, czy nie jest z KK.

Curre Calypso · Wysłany: Sob 23:20, 13 Mar 2010 Temat postu:

-Zwiedzasz.
Stwierdziła, obracając się ku niemu całym swym cielskiem, które nie było imponujące.Chyba że taki chuderlak jak ona może.. xD
-Mogę się przyłączyć wraz z mym niemym towarzyszem ?
Spytała, jej ciemne ślepia starały się mieć na uwadze dwa ruchome obiekty na raz:Floor'a oraz ogiera.

Antharer · Wysłany: Sob 23:24, 13 Mar 2010 Temat postu:

- Zwiedzam ! - parsknął i podbiegł truchtem do klaczy schodząc z niewielkiej górski na której stał. - Antharer, mów mi Anth albo Ant. Jak wolisz, praktycznie nie ma różnicy - powiedział i spojrzał na jej towarzysza.

Curre Calypso · Wysłany: Nie 17:48, 14 Mar 2010 Temat postu:

-Calypso, a ten gad to Floor.
Odparła, przelotnie rozglądając się w okół, po czym uważnie prześledziła anatomię Ant'a.
-Zwiedzanie chyba nie polega na staniu w miejscu.
Stwierdziła i ruszyłam pewnym roboczym stępem.
Wąż upewniając się niż nie jest nikomu potrzebny ulotnił się.

Antharer · Wysłany: Wto 19:33, 16 Mar 2010 Temat postu:

- Racja - powiedział szybko i dorównał kroku klaczy. Rozejrzał się na boki. Panowała tu dziwna atmosfera. Westchnął cicho zadowolony.

Night · Wysłany: Czw 19:07, 25 Mar 2010 Temat postu:

Weszła powolnym stępem do lasu, ledwo zobaczyła siwego ogiera i klacz, którym skinęła łbem, lecz kary ogier wyróżniał się w tle śniegu. Podbiegła do niego i usiadła na ośnieżonej trawie - Witaj - powiedziała sucho i stanowczo.

Estero · Wysłany: Pią 17:58, 26 Mar 2010 Temat postu:

Witaj, jestem Estero - odpowiedział, a po chwili spojrzał na dwa pozostałe konie- Czego tu chcecie? Miejsce prywatne, mój domek nie wasz jeśli możecie to suńcie się i pójdźcie gdzieś gdzie mnie nie ma!

Night · Wysłany: Pią 18:20, 26 Mar 2010 Temat postu:

Popatrzyła na niego, takie konie lubiła - Mnie zwą Night - powiedziała sucho, nazywano ją też ,,Nocna Pani", lecz nie wspomniała o tym. Popatrzyła na smakowitą trawę i skubnęła jej trochę - Należysz do jakiegoś stada? - spytała, i popatrzyła na ogiera o imieniu Estero.

Estero · Wysłany: Sob 13:49, 27 Mar 2010 Temat postu:

Nie, ale próbuje do Krwawego Księżyca a ty?- zapytał po czy podszedł do dwóch pozostałych koni- a wy pójdziecie po dobroci czy spróbować siłą ?

Night · Wysłany: Sob 16:30, 27 Mar 2010 Temat postu:

Popatrzyła na niego - Ja też się staram dołączyć do KK - powiedziała normalnym tonem. Uśmiechnęła się kwaśno, po czym sucho spytała inne konie - Czy nie rozumiecie co on mówi? Pójdźcie stąd. - i parsknęła w stronę innych koni.

Estero

Podszedł do wody i napił się trochę-ymm dobra jestem pijany mówię ci i tak będzie do konica moich dni na na na.
Po chwili się opanował - sorki chba się upiłem -powiedział staną troche dalej i zwymiotował.

Night

- Rozumiem - powiedziała milszym tonem, ogier o imieniu Estero nie był taki jak inne konie, on był w jej typie polubiła go.