Wydmy

Giuar

Gdy ogier ujrzał jej zachowanie, praktycznie je olał? Nie za bardzo się nią przejmował, więc praktycznie, zapytał się jej jedną rzecz.
- Pływasz, czy nie masz już ochoty na to?- Ogier rozejrzał się po terenie, lecz praktycznie nic ciekawego nie znalazł.

Perseusz

Przez plażę biegł potężny kary ogier imieniem Perseusz. Patrzał przed siebie, woda oblewała jego pęciny, a silny wiatr szarpał grzywę. Gdy znalazł się już zdala od innych koni zatrzymał się gwałtownie i rozejrzał, lecz swój wzrok zatrzymał na mezkresnym morzu.

Sho

Przybiegła nad morze. Biegnąc przed siebie rozglądała się ukradkiem. Zauważyła ogiera niedaleko. Zatrzymała się po dłuższej chwili, gdy znalazła dobre miejsce.

Perseusz

Odwrócił powoli łeb, gdy ujrzał czująś obecność. Była to drobna, kasztanowata klacz. Jednak nie podchodził, narazie. Uśmiechnął się do niej lekko i skinął łbem z szacunkiem, jak miał w zwyczaju.

Giuar

// sory, ale ktoś tu gada inny, może znajdźcie temat tam gdzie nikt nie gada o.O //

Cyanne

// nmmt.