Forum W W G Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mgliste pastwisko.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Pastwisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remus
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:13, 22 Lut 2011    Temat postu: Mgliste pastwisko.

Znajduje się w zielonej dolinie - jeśli spojrzy sie z góry, widać soczyste ląki, a po środku mgliście - błękitna plamę. To właśnie to pastwisko. Rośnie tu wiele dziwnych i niespotykanych nigdzie indziej roślin, na przyklad takie, które wyglądają jak gwiazdy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anathema Haze
` Strażnik
` Strażnik


Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:52, 03 Wrz 2011    Temat postu:

Mgła osiadała miliardem małych kropelek na ciemnej sierści. Płakała bezgłośnie, nie tak jak deszcz, który budził się z krzykiem pośród ciszy.
A cisza, wszechobecna i w pewien sposób straszna też była smutna.
Uśmiechnął się, choć uśmiech ten nie był szczęśliwy. Nie, nie był jednym z tych młodych ogierów, którzy odkryli, że wszystko, co bezbronne wprost zmusza kobiety do czułych gestów. W jego życiu nie było przecie kobiet.
Cisza rozbrzmiewała w jego sercu subtelną muzyką samotności.

Myśli kłębiły się w głowie jak stado węży, tak samo wyślizgując się i nie dając złapać. Westchnął cicho. Nie było znajomego, miarowego jak bicie serca stukotu kopyt o kamienny trakt. Był tylko szelest, dziwnie zdławiony przez ciszę.
Było to w pewien sposób smutne.
Schylił się i ułamał zębami gałązkę dzikiej róży o niespotykanym błękitno srebrnym odcieniu. Z pewnością lepiej byłoby jej na krzaku.
Trudno. Syknął cicho, gdy jedne z kolców odpłacając się pięknym za nadobne zahaczył o miękkie chrapy.
W zadumie przyjrzał się kropli krwi, która upadła na zielone liście szaleju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kendra
~ Szpieg
~ Szpieg


Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 12:21, 05 Wrz 2011    Temat postu:

To było jedno z jej ulubionych miejsc. Wkłusowała na polanę i po chwili otoczyła ją mgła. Po chwili sierść klaczy była wilgotna, pojedyncze kropelki wody skapywały z jej długiej grzywy i ogona. Mgła miejscami była gęsta jak mleko. Skubnęła parę źdźbeł trawy i rozejrzała się. Nie widziała nikogo, ale miała nieodparte wrażenie, że ktoś tutaj jest. Gdy wciągnęła głośno powietrze była już pewna, że niedaleko niej jest jeszcze inny koń. Zmysły nigdy jej nie myliły. Potrząsnęła łbem i powoli udała się w kierunku z którego dobiegał zapach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anathema Haze
` Strażnik
` Strażnik


Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:13, 15 Wrz 2011    Temat postu:

Zapach szaleju mieszał się z subtelną wonią krwi, przypominając sobą smak herbaty, do której wrzucono zardzewiały gwóźdź. Ale skąd On mógł o tym wiedzieć? Przecie żaden dziki rumak nigdy nie umoczył chrap w naparze z herbacianych liści.
Słońce zdawało się zapomnieć o tym skrawku ziemi, nie racząc go najmniejszym promyczkiem ciepła. Było zimno. Lodowate powietrze z trudem rozwierało kanaliki w płucach, wypełniało całe ciało dziwną obojętnością. Pewnie oddech unosiłby się parą, gdyby nie to, że para była już wokół.
Szedł jednak dalej, nie zważając na to, że jakby zbliżał się do epicentrum owego dziwnego chłodu.
Na samym środku doliny rósł krzew o niespotykanej barwie liści. Już z daleka lśniły one szkarłatem, przywołując na myśl stężałą krew. Pachniały śmiercią i rozkładem, dlatego nazwano je Trupią Główką.
Z trudem żuł twarde, żyłkowate liście czując, jak gorzki sok spływa mu do gardła. Zamknął oczy szukając w umyśle miejsca, które na co dzień było zamknięte i zabezpieczone kłódką. Kłódką, do której kluczem był ten smak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kendra
~ Szpieg
~ Szpieg


Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 20:02, 17 Wrz 2011    Temat postu:

Po jakimś czasie poczuła okropny smród. Zapach gnijącego mięsa, ciężka metaliczna woń rozkładu. Kendra zarżała z podniecenia. To zapach krwi. Taki zapach unosił się nad ciałem wielu jej ofiar. Żaden koń go nie lubił, nie mogło być to możliwe. Żaden koń nie lubi śmierci jednak konie z jej stada nauczyły się go akceptować. Przyzwyczaiły się do niego, miło im się kojarzył. To przecież one zabijały. Znalazła się na środku polany gdzie rósł duży krzew z liśćmi o kolorze szkarłatu. Zupełnie jak krew pomyślała i uśmiechnęła się lekko. Tuż obok zauważyła innego konia. Ogier stał nieopodal i przeżuwał śmierdzące zielsko. Kendra skrzywiła się na myśl że mógłby ze smakiem to zjeść. Podeszła bliżej i zarżała cicho by zasygnalizować swoją obecność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnese
~ Wojownik
~ Wojownik


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sierpc, Gorzewo

PostWysłany: Pon 21:15, 26 Wrz 2011    Temat postu:

Przybyła tu ciężkim stępem. Zaciekawiło ją to miejsce bo już z daleko widać tylko gęstą mgłę. Nie przeliczyła się, to miejsce było takie samo jak te, które często kreowało się w jej umyśle.
Mlecznobiała mgła unosiła się wysoko ponad wszystkim co nadawało temu osobliwemu widokowi czegoś na kształt grozy. Im dalej brnęło się w biały obłok tym bardziej miało się wrażenie, że ktoś cię obserwuje. Że za chwilę coś wyskoczy z zarośli i niemiłosiernie pokaleczy.
Agnese natomiast nie odczuwała żadnego lęku lecz wręcz chorą fascynację tym miejscem. Było w tym wszystkim coś, co sprawiało, że miała ochotę stać się po raz kolejny drapieżnikiem, zaczaić się w zaroślach i znienacka wyskoczyć przy okazji kogoś zabijając.
Im bliżej znajdowała się środka tym intensywniejszy stawał się zapach, którego z początku z niczym nie mogła porównać. Dopiero później rozpoznała w nim smród rozkładającego się ciała... śmierci.
Niedługo później zobaczyła dwie postaci majaczące przed nią. Postanowiła nie podchodzić zbyt blisko, nie zdradzać swojej obecności. W zamaskowaniu się pomagał jasny odcień sierści. Jedyne co mogło ją zdemaskować do cichy szmer kopyt przesuwanych po podłożu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Persvasion
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:35, 30 Paź 2011    Temat postu:

Przybyła tu, bo szukała kogoś z kim mogłaby się pozaczepiać. Minęło sporo czasu od ostatniej wizyty tutaj. Niegdyś kochana i miłosierna Persvasion. teraz jednak jej postawa wobec świata zmieniła się diametralnie. Stała się wredną i chłodną klaczą. Dlaczego tak się zmieniła? Nie wiedziała tego zupełnie. Może dlatego, że za dużo już łez wylała. I zbyt wiele wycierpiała. Postanowiła więc być twarda i obojętna na przeciwności losu. Czuła, że może stawić wszystkiemu czoło. Nic nie mogło teraz stać na jej przeszkodzie w drodze do celu. A jakie były jej cele? Jeszcze tego nie wiedziała, ale zamierzała się tego dowiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnese
~ Wojownik
~ Wojownik


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sierpc, Gorzewo

PostWysłany: Pon 20:49, 31 Paź 2011    Temat postu:

Niedaleko zauważyła majaczącą pośród mgły postać. Była wytrawnym łowcą, więc w krótkiej chwili poznała, że to klacz. Nie była byt daleko, więc postanowiła dokładniej się jej przyjrzeć. Starała się nie wychodzić spod osłony mgły, ale to nie mogło się jej udać. Dlaczego? Bo jej sierść była zbyt ciemna aby dobrze komponować się z śnieżnobiałą mgłą i dać jej schronienie. W razie czego mogła się bronić, przecież potrafiła. W bezruchu przyglądała się klaczy i śledziła dokładnie każdy jej ruch.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Persvasion
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:14, 01 Lis 2011    Temat postu:

Nie lubiła być obserwowaną. Wtopiła się więc w mgłę i niepostrzeżenie znalazła się w mgnieniu oka przy klaczy, która ją obserwowała. - Czego chcesz? - Odparła nieprzyjemnie. W sumie to był jej naturalny ton głosu, choć inni mogli odebrać to inaczej. Taka już była, oschła i nie czuła na wszystko co ją otacza. - A więc..? Może odpowiesz, a nie stoisz jak słup soli? - Dodała. Dość agresywnie, lecz nie miała ochoty grać w jakieś gry typu "ja jestem silniejsza".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnese
~ Wojownik
~ Wojownik


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sierpc, Gorzewo

PostWysłany: Wto 12:56, 01 Lis 2011    Temat postu:

- A co jeśli nie odpowiem? - o mało co nie warknęła.
To prawda, że klacz ją zaskoczyła, ale to się już więcej nie powtórzy. Wyraz jej pyska także się Agnese nie podobał. Nie, nie bała się jej. Właściwie to zastanawiała się, czy za samo odzywanie się do niej w ten sposób nie zostawić jej gdzieś śladu po zębach. Nie była jakąś arystokratką, ale nigdy nie pozwoli mówić do siebie jak do kogoś słabszego, niższego rangą.
- Niczego nie możesz mi zarzucić. - rzuciła uśmiechając się ironicznie, z pogardą, Chociaż to był jej naturalny wyraz pyska. Ale nie wszyscy muszą o tym wiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Persvasion
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:06, 01 Lis 2011    Temat postu:

Nie miała ochoty rozmawiać z tą klaczą. Po prostu nie lubiła być pod obserwacją. - Nic. Coś Ty taka zła? - Spytała już grzeczniej. - Należysz do KP? - Spytała z ekscytacją w głosie. Od pewnego czasu przechodziła przemianę osobowości. Z tej dobrej w złą. Chciała więc zapoznać się z członkami Krwawego Piętna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnese
~ Wojownik
~ Wojownik


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sierpc, Gorzewo

PostWysłany: Wto 16:20, 01 Lis 2011    Temat postu:

- Tak. - powiedziała to tonem mrożącym krew w żyłach. Była ostrożna i oziębła, ponieważ nie miała zamiaru kolejny raz dać się zaskoczyć. Każdy, nawet minimalny, ruch klaczy sprawiał, że napinała wszystkie mięśnie, analizując dokładnie co może zrobić. Nie ufała jej i raczej już tego nie zrobi.
- A czemu cię to interesuje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Persvasion
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:59, 01 Lis 2011    Temat postu:

- Bo zawsze chciałam do nich należeć.- Odrzekła. Już nie była nie miła. Chciała się dowiedzieć o KP więcej. - Opowiesz mi coś o swoim stadzie? - Spytała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnese
~ Wojownik
~ Wojownik


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sierpc, Gorzewo

PostWysłany: Wto 19:16, 01 Lis 2011    Temat postu:

- Jesteśmy żądnymi krwi, bezlitosnymi mordercami. Sprawianie innym bólu i śmierci to dla nas przyjemność. - uśmiechnęła się złośliwie. - Nieliczni są zdolni przetrwać w naszych warunkach. A ty? Potrafiłabyś zabić?
Kolejny ironiczny uśmiech. Udawała, że ją lekceważy, a w rzeczywistości obmyśliła już kilkanaście ruchów w przód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Persvasion
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:34, 01 Lis 2011    Temat postu:

Słuchała tego wszystkiego z ogromnym uśmiechem na pysku. Kiedy powiedziała o zabijaniu zastanawiała się, czy kiedykolwiek kogoś zabiła. - Był kiedyś jeden taki, który mnie zranił. Zapłacił mi za to. - Pomyślała teraz o tym jak go torturowała. Ona go nie zabiła od tak po prostu. Ona znęcała się nad nim. Umarł ciężką śmiercią. Te wspomnienia sprawiły, że poczuła się lepiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Pastwisko
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin