Forum W W G Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Łąka.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Pastwisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Remus
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:14, 22 Lut 2011    Temat postu: Łąka.


Jak na obrazku ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Casablanca
` Szpieg
` Szpieg


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:48, 17 Sie 2011    Temat postu:

Wkroczyła wolnym stępem na łąkę rozglądając się wokół. Wracała w miejsce, które znała, to tu spędziła młodość, tu poznała konie które ukształtowały jej charakter. Właściwie to nie wiedziała dlaczego odeszła, przyjaciele, soczysta trawa, miała wszystko czego potrzebowała. Była głupia, to pewne, ale teraz wraca. Już nie jest tą samą naiwną i głupiutką klaczą, zmądrzała (albo tak jej się po prostu wydaje).
Tereny te jednak okazały się zupełnie inne od tego jakimi je zapamiętała. Kiedyś tętniło tu życie, wystarczyło przejść się na najbliższą łąkę aby spotkać konie z którymi można byłoby porozmawiać. Na każdym kroku ktoś witał cię z uśmiechem, teraz Casablancę powitał tylko wiatr. Zimny, pusty, samotny. Klacz wzięła głęboki oddech, zamykając oczy. Próbowała wyłapać znajome zapachy, które przypomniałyby jej lata świetności tej krainy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Casablanca dnia Śro 16:49, 17 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nassira
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:00, 17 Sie 2011    Temat postu:

W chwilę po Casablance przybyła siwa, średniej wielkości klacz. Szczupaczy pysk zdradzał spokrewnienie z pustynnymi królami - końmi arabskimi. Delikatny ruch Nassiry dodatkowo potęgował efekt. Bo tak... Ruszała się niesamowicie płynnie, jakby nie dotykała ziemi, lecz sunęła kilka centymetrów ponad nią. Wspaniały widok.
Zauważywszy nieznajomą sobie klacz, uśmiechnęła się nieznacznie. Tereny wwg wracają do łask? I dobrze. W końcu przestanie tu być tak pusto. Oby.
- Witam. - Odezwała się nieco chrapliwym głosem. Odchrząknęła, bo nie był to jej naturalny tembr. - Jak się zwiesz? - Rzekła już całkowicie normalnie. Posłała Casie delikatny uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightmare
~ Zastępca
~ Zastępca


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z piekła rodem.

PostWysłany: Śro 17:23, 17 Sie 2011    Temat postu:

Czarna, potężna postać kłusowała niespiesznie wśród krwawej polany. Kręcona grzywa opadała bezwładnie na karą szyję. Stara Nighmare powlokła się leniwie na dłuższy spacer. Trzepnęła ostro ogonem o zad mordując kilka nędznych muszek. Och, aj low to. Parsknęła głośno wypuszczając powietrze przez nozdrza. Spojrzała w stronę dwóch klaczy, które pojawiły się właśnie na horyzoncie. Zatrzymała się i zaczęła wcinać maki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Casablanca
` Szpieg
` Szpieg


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:31, 17 Sie 2011    Temat postu:

Na dźwiek powitania zastrzygła uszami i odwróciła łeb w stronę, z której dochodził głos. No proszę, jednak nie jest tu tak pusto. Wydawało jej się, że kojarzy siwą klacz stojącą przed nią. Miała już odpowiedzieć: ,,Casablanca, możesz mi mówić Cas jeśli chcesz'' ale ugryzła się w język.
- Nie przywykłam przedstawić się pierwsza, każdemu kogo napotkam- powiedziała nie odwzajemniając uśmiechu.
- Dość pusto, ostatnio gdy tu byłam roiło się od koni- mówiła bardziej do siebie niż do siwej- wiesz co się stało?
Spojrzała przenikliwie na klacz, była raczej sporo młodsza od niej, nie nie mogła jej pamiętać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightmare
~ Zastępca
~ Zastępca


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z piekła rodem.

PostWysłany: Śro 17:42, 17 Sie 2011    Temat postu:

Podeszła bliżej i przyjrzała się Casablance dość krytycznym, nie skrytym wzrokiem, jednak większą uwagę przykuła Nassira jej spojrzeniu. Wydęła nozdrza i podrzuciła łbem odgarniając z oczu gęstą grzywkę, aby lepiej przyjrzeć się klaczy. Nightmare była od niej roślejsza no i co tu ukrywać, potężniejsza w budowie. Zagarnęła przednim kopytem szeroki łuk, w ostateczności gwałtownie wbijając je w ziemię. Nassire. Położyła po sobie uszy, aby zaraz ponownie je postawić i wykrzywić chrapy w sarkastycznym uśmieszku. -Mimo, że wróble trzymają się w stadzie, a orły szybują same, ty wyglądasz na kruchą gołębiczkę. Mylę się? - spytała przeszywając ją spojrzeniem cobaltowych oczu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nassira
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:00, 17 Sie 2011    Temat postu:

Nie zdążyła odezwać się do Casablanki, bo na łąkę przybyła nowa klacz. Robiło się coraz ciekawiej. Więcej koni w krainie. Dobrze, dobrze.
Nastawiła uszu, kiedy kara się odezwała.
- Jak widzę zdążyłaś przywyknąć do tego, że sama wydajesz opinie. - Odezwała się. - Mylę się? - Burknęła, atakując ją jej własnymi słowami. - Po co więc szukasz u mnie potwierdzenia swoich słów? - Zakończyła, lustrując Nightmare ostrym wręcz spojrzeniem. Z Nassirą był ten problem, że wolała być samotniczką. Nie pasowała do żadnego ze stad. W przeważającej części swojego życia była otwartą na znajomości, radosną samicą. Czasami jednak - tak jak w tym przypadku - przemieniała się w inną, oschłą babkę. W tym czasie mogłaby uchodzić za wzór cnót według każdego członka Krwawego Piętna. No cóż.
Rzuciła Nightmare ponure spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Casablanca
` Szpieg
` Szpieg


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:15, 17 Sie 2011    Temat postu:

Ha! Kolejny koń, widocznie Casablanca miała jakaś nadprzyrodzone zdolności do przyciągania koni. Nowo przybyła ewidentnie nie wzbudzała zaufania, Cas odwzajemniła krytyczne spojrzenie ale kara najwyraźniej nie zwróciła na to uwagi bo zajeła się siwą. Casablanca odsunęła się na bok. Nie miała zamiaru wdawać się w kłótnie, obserwowała klacze z bezpiecznego dystansu podskubując trawę. Gdyby kara ją zaczepiła na pewno nie pozostałaby dłużna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightmare
~ Zastępca
~ Zastępca


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z piekła rodem.

PostWysłany: Śro 18:15, 17 Sie 2011    Temat postu:

- Cóż, nikt nie jest idealny. - mruknęła uśmiechając się pobłażliwie. Westchnęła machając lekko z rezygnacją potężnym łbem. Trzasnęła ogonem wyrażając tym samym swoją niecierpliwość. - Będąc samotnikiem na pewno nabierzesz sporego doświadczenia. O ile wcześniej nie zginiesz. - zaśmiała się drwiąco, po czym rzuciła towarzyszce Nassiry spojrzenie pełne pustki. Wbijając w nią wzrok uśmiechnęła się lekko, jak pobłażliwy morderca do swojej ofiary tuż przed zadaniem jej okropnych męk. Ładna dziś pogoda! :3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nassira
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:22, 17 Sie 2011    Temat postu:

- A ty w szczególności. - Mruknęła pod nosem, nie obdarzając Nightmare ani jednym, krótkim nawet spojrzeniem. Przestąpiła z nogi na nogę. - Przybyłaś w jakiejś konkretnej sprawie czy po prostu masz ochotę przeszkadzać nam w rozmowie? - Odezwała się głośniej do członkini Krwawego Piętna.
Jej zapach wiele mówił. Na pewno nie należała do innego stada. Nie była też samotniczką. Woń KP tak mocno ją już przesiąkła, że można było stwierdzić, że piastuje tam jakąś wysoką rangę, albo po prostu jest w szeregach stada już bardzo, bardzo długo. No cóż, mniejsza z tym.
- Może zdradzisz swoje miano? - Zaproponowała nieco buńczucznie. Co jak co, mogła być nawet Przywódczynią Piętna, ale dobre maniery powinny obowiązywać ją przynajmniej w najmniejszym stopniu. Prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightmare
~ Zastępca
~ Zastępca


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z piekła rodem.

PostWysłany: Śro 18:37, 17 Sie 2011    Temat postu:

- Oh, cóż za błyskotliwe riposty. Aż mnie coś zabolało! - mruknęła wywracając oczami. Westchnęła i przeniosła znudzony wzrok na rozmówczynię. - Skoro chcesz wiedzieć. Zwą mnie Nightmare, należę do stada Krwawego Piętna i jestem zastępczynią przywódcy. Happy? - uśmiechnęła się drwiąco, po czym wybiła się gwałtownie przednimi kończynami, wyrywając z ziemi kilka krwawych maków i uderzając 'kolanami' silnie w gnasz. Przy okazji uderzyła masywnym łbem w szyję klaczy, aby zbić ją z nóg, a bynajmniej zachwiać jej równowagę. Zabawę czas zacząć.

/eh idę, najwyżej napisze jeszcze 1 posta i będę po 20 do późnej nocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nassira
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:39, 17 Sie 2011    Temat postu:

// kotek, co ja mówiłam o kolejce? ;p odpiszę i czekamy na Casę.

Zignorowała totalnie pierwszą wypowiedź karej. Dopiero przy drugiej rzuciła jej drwiące spojrzenie.
- Och, ale pojechałaś z angielskiego. - Mruknęła dość niewyraźnie. Kiedy masywne ciało Nightmare uderzyło w siwą, ta upadła. Nie oszukujmy się, była o wiele, wiele mniejsza od swojego napastnika. Tamta, klacz fryzyjska, tutaj mieszanka konia arabskiego. No cóż, dobrze, że nie była kucem. Night miałaby ułatwione zadanie.
- Nie przyszło ci kiedyś do głowy, żeby zabawić się z kimś swojej postury? - Zagadnęła, leżąc na ziemi. Najwyraźniej mało sobie z niej robiła. Nie zdradziła jej swojego imienia. Przecież nie pytała, tak? Nie miała zamiaru się narzucać, tak, jak to zrobiła ona. I jeszcze jaki lans swoją rangą. Uhm, zastępca Przywódcy. Proszę, proszę. A mózg rozwinięty jak Źrebięcia...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nassira dnia Śro 18:43, 17 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightmare
~ Zastępca
~ Zastępca


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z piekła rodem.

PostWysłany: Śro 18:40, 17 Sie 2011    Temat postu:

Ale Casablanca nie bierze w rozmowie jakiegoś udziału nooo :c

Bo nie ma jej na forum? -,- Kolejka OBOWIĄZUJE...
N.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Casablanca
` Szpieg
` Szpieg


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:25, 17 Sie 2011    Temat postu:

Przysłuchiwała się kłótni raczej z obojętnością, co prawda lubiła dyskusje, ale tylko wtedy gdy obie strony miały o co dyskutować. Tutaj natomiast kara naskoczyła na siwą zupełnie bez powodu. Tradycyjna, dziecinna zagrywka typowa dla konia ze ,,złego'' stada. Jak oni się teraz nazywają? Ach tak, Krwawe Piętno. No, nazwa do czegoś zobowiązuje, jeśli chce krwawego piętna to je mieć będzie.
Casablanca wycofała się jeszcze bardziej do tyłu analizując sytuację, jeżeli miała atakować to atak musiał być przemyślany. Nieczęsto zdarza się jej przyłączać do bójek, zwłaszcza, że siwa była jej całkowicie obca i nie czuła się w obowiązku pomagać jej, ale klacz z KP była wyjątkowo irytująca.
W momencie gdy kara przewróciła siwą, Casablanca ruszyła w jej stronę. Element zaskoczenia działał na jej korzyść, atakowała karą od tyłu. Z impetem uderzyła całym ciałem w bok klaczy wgryzając się w kłąb. Z Cas nie pójdzie karej tak łatwo, była mocniejszej budowy od siwej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Casablanca dnia Śro 20:26, 17 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightmare
~ Zastępca
~ Zastępca


Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z piekła rodem.

PostWysłany: Śro 20:34, 17 Sie 2011    Temat postu:

Ah wybaczcie, myślałam, że skoro odeszła sobie na bok to już jej nie uznajemy. Zatem teraz piszemy bez Nassiry, tak? Do przyszłego tygodnia i miłego wyjazdu.

A dziękuję, dziękuję. :P
N.




Zatem całkowicie pozostawiła siwą i przywaliła w pysk kasztanowej tylnymi kończynami, wykonując coś w stylu mocnego wierzgnięcia całym zadem i uderzeniem jednym kopytem w pysk, a drugim w klatkę piersiową. Zarzuciła łbem przeskakując na przednie kończyny niczym byk na rodeo i odwróciła się przodem do rywalki. Spojrzała jej prosto w oczy i zarżała głośno, momentalnie wyciągając sztylet, który był przywiązany do okolic nadpęcia przedniej, prawej kończyny. Ostrze zabłysło odbijającym się światłem. Klacz pochwyciła je w zęby. Stara metoda nierównej walki, używana jeszcze za czasów starego Krwawego Księżyca. Oczywiście, jeśli obowiązywały stare zasady, takimi ostrzami miały prawo posługiwać się konie z tego złego stada, jak to nazwałaś, Casablanco. Koszmarek uśmiechnął się pobłażliwie i zamachnął się potężnie, tfu, przecież to klacz, no to zamachnęła się w okolicę oczu kasztanowej, po czym odskoczyła na bok unikając ciosów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Pastwisko
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin