Dziki step

Grey Shadow

//zakładamy temat w skała miłości ? ;3//

- Dobrze , jeszcze raz przytuliła ogiera. A moze się gdzieś przespacerujemy , zaproponowała?. Machnęła grzywą i spojrzała na ogiera.

Igaro

/ok ale to ja zakładam czy ty?/

Więc co robimy zapytał ponownie może udamy się na skałę zwaną skałą miłości...

Grey Shadow

// ty zakładaj :3 //

Popatrzyła ogieromi prosto w oczy , - chodzmy więc - odrzkła zapatrzona , musnęła ogiera w ganasz i oddaliła się ...

//Skała miłości///

Igaro

Czekał a Grey.Poczuł nagły,gwałtowny wiatr.Czy to ona?W tym miejscu czuł się dobrze bo to tu się poznali.

Grey Shadow

Kiedy tu biegli została daleko za ogierem - Wbiegła na step kłusem i podeszła do ogiera zasapana .

Igaro

Widzę,że nie masz ochoty na bieganie.Ale możemy porozmawiać-jeśli chcesz oczywiście
-Powiedział i wtulił się w ciepłe futro Grey.

Grey Shadow

Otarła o niego głowę - Jeśli tylko masz ochotę - odpowiedziała ogierowi. - Więc o czym porozmawiamy spytała ciągle stojąc w bezruchu.

Igaro

No a o czym ty byś chciała porozmawiać-Zapytał i oparło i spojrzał na nią troskliwie.

Grey Shadow

Nie mam pojęcia - podeszła do małego suchego drzewa i położyła się pod nim. Szybko przysnęła, ostatnio była bardzo zmęczona.

Igaro

Spojrzał na klacz po czym ułożył się obok niej i zasnął spokojnie i głęboko ...

Grey Shadow

Obudziła się , leżąc spojrzała na śpiącego ogiera. Wstała pi cichu, skubnęła kępkę trawy w wyszła ze stepu. Musiała nad czymś pomyśleć.

Dragon

Galopował poprzez dziki step jak zwykle bywa w zamyśleniu. Rozwiana grzywa i ogon falowały potulnie na wietrze zaś oczy błyszczały ciemno. Biegł ciężko nieco dalej od znajdujących się na stepie koni ciężko uderzając kopytami o ziemię.

Brazil

Przyszedł na step. Spojrzał na Dragon'a i mruknął do niego coś obraźliwego pod nosem. Machnął ze światem ogonem, patrząc na niego lodowato.

Dragon

Nie zwracał uwagi na resztę koni znajdujących się na tym terenie. Biegł zamyślony przez cały czas i po chwili zniknął im z oczu.

Orchidea

Przyszła sobie zjeść trawe spojrzała Brazila. Przeszła obok niego i po tem zaczeła skubać trawe