Forum W W G Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Płonące Stepy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 25, 26, 27  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Step
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vinette
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:24, 20 Maj 2010    Temat postu:

-Po pewnym czasie z pewnością by mi się to znudziło, uwierz- stwierdziła, zastanawiając się nad tą wizją. Cóż, z pewnością po krótkim czasie wywaliliby ją z tego stada za 'złe' zachowanie, a może nawet i z całej krainy? Hmm.-Nie stracę tam oryginalności. Nie mam zamiaru stać się jedną z maszyn do zabijania pozbawioną osobowości. Jestem sobą i nikt i nic tego nie zmieni- dodała znacznie głośniej, wpatrując się w ogiera ciemnym wzrokiem, w którym na chwilę pojawiły się jakiś dziwacznene, błyszczące iskierki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillian
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:44, 20 Maj 2010    Temat postu:

Uparta była. Zauważył iskierki w jej oczach. nie wiedział co mogłyby one oznaczać dlatego przełączył się w ,,stan gotowości'' nie ukazując jednak tego swoja postawą. Ogier wciąż nie mógł zrozumieć motywów dla których klacz należała do KK.
-Do czego potrzebne Ci stado?- zapytał wprost.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinette
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:22, 21 Maj 2010    Temat postu:

No właśnie, po co? W sumie Vin. nigdy się nad tym głębiej nie zastnawiała. Gdy przybyła do WWG faktem oczywistym stało się, że albo dołączy do 'KK', albo zostanie samotnikiem. Ciągnięta dziwnym pragnieniem członkostwa w tej swego rodzaju elicie, wybrała opcję pierwszą. Czy żałowała swojej decyzji? Nie, skądże. Było jej dobrze tak jak jest. Gdyby miała wybierać jeszcze raz, wybrałaby tak samo.
-Być może dla samego faktu jego posiadania?- odparła pytaniem na pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillian
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:20, 21 Maj 2010    Temat postu:

Klacz nie wyglądała na taką, która chciałaby należeć do stada tylko ze względu na chęć jego posiadania. Może pozory jednak mylą. Cóż... chyba tylko on był koniem, dla którego wszystko musi mieć jakiś większy sens i nie robi niczego ,,bo tak''.
-Dla mnie bardziej kuszący jest fakt posiadania niezależności


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinette
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:23, 22 Maj 2010    Temat postu:

-Niezależność nie zawsze jest najlepszym wyjściem- mruknęła ni to do ogiera, ni to do siebie. Po prostu pozwolił wyciec na światło dzienne myśli, która właście wierciła się jej w głowie, nie dawała spokoju. Chociaż może wcale nie powinna jej stamtąd wypuszczać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillian
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:33, 22 Maj 2010    Temat postu:

-Nie zawsze nie znaczy nigdy- odpowiedział spoglądając na klacz
-Nie istnieje rozwiązanie, które byłoby najlepsze w każdej sytuacji
Wiedział, ze samotność ma swoje wady, ale zalety przeważały nad nimi. Teraz uparcie bronił swoich przekonań.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krillian dnia Sob 21:34, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinette
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:40, 22 Maj 2010    Temat postu:

-Nie istnieje.- Pierwszy raz Vinette zgodziła się ze swoim rozmówcą. Cud? Nie, skądże. Vin. nie była typem 'osoby', która zawsze musi myśleć na opak, odmiennie niż rozmówca. Po prostu innym trudno było trafić w zgodę z jej myślami i przekonaniami, stąd brały się liczne konflikty.-Ale życie jest od tego, by wybrać to rozwiązanie, które wydaje się najlepsze w tych sytuacjach, na których najbardziej nam zależy, które wyłącznie dla nas mają najważniejsze znacznie- dodała, nieco ciekawe, co odpowie ogier. A tak. Jej niedoszły 'plan' właśnie całkowicie legł w gruzach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vinette dnia Sob 21:41, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillian
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:23, 24 Maj 2010    Temat postu:

Przytaknął głową na słowa klaczy. Mówiła całkiem sensownie. Rzadko spotykał kogoś, o podobnych do niego poglądach.
-Masz rację, ale każdy z nas ma inne priorytety. To co będzie dobre dla jednego nie musi być wcale takie dla drugiego konia.- sam sobie się dziwił jak szczere były jego odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krillian dnia Pon 11:23, 24 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinette
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:14, 24 Maj 2010    Temat postu:

-Dokładnie- potwierdziła lekkim swą wypowiedź lekkim ruchem głowy.-I właśnie z tego powodu ty zostałeś samotnikiem, ja natomiast dołączyłam do Krwawego- dodała, zastanawiając się skąd u licha nagle wzięła się u niej ta dziwna… spokojność? Nie miała zielonego pojęcia. Chociaż…

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vinette dnia Wto 20:53, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillian
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:48, 25 Maj 2010    Temat postu:

Spojrzał na nią z zaciekawieniem. Była zaskakująco zgodna jak na kogoś z Krwawego Księżyca. Wszyscy, których spotkał ostrzegali go przed tymi końmi. Mimo, że jego nieufność nie zmalała ani trochę zaczął się zastanawiać, czy aby rzeczywiście wszystko co o nich mówią jest prawdą. Po krótkim namyśle jego podejrzliwość dała jednak o sobie znać. Klacz chciała najwyraźniej zdobyć jego zaufanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinette
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:03, 25 Maj 2010    Temat postu:

Uśmiechnęła się nieco krzywo, przestępując przy tym z nogi na nogę. Twarde kopyta klaczy ze stukotem uderzyły w twardawą jeszcze ziemię, rozsypując na boki jakieś drobne fragmenty piasku. Kamienie i inne tego typu ‘dziadostwa’ również uległy owej sile.
W końcu Vinette stanęła w bezruchu, z ciekawością wpatrując się w Krilliana. Czy tylko jej się wydawało czy ogier… się jej bał? Cóż, stado ‘KK’ miało przecież całkiem nieźle wyrobioną opinię… Może należałoby to wykorzystać? Hmm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillian
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:31, 26 Maj 2010    Temat postu:

Dostrzegł uśmiech na jej pysku. Cóż on mógł znaczyć? Funkcję ,,nie ufam jej'' miał już i tak rozkręconą do maksymalnej wartości, więc nie zrobiło to na nim wrażenia, ale zaciekawiło. Zastanawiał się co też za myśli mogą chodzić po jej głowie. Konie z KK były dla niego niewiadomą, ciekawiło do jak to jest być jednym z jego członów
-Większość koni boi się was jak ognia. Jakie to uczucie?- podejrzewał jaką odpowiedź dostanie, ale chciał to usłyszeć od niej. Może okaże się całkowicie inna od tego co myśli? Była jeszcze możliwość, że klacz wścieknie się na niego, za zbytnią wścibskość, ale nie dbał o to. Nie wydawała się być osobą wybuchową, a on miał jedyną w swoim rodzaju okazję na uzyskanie odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinette
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:58, 26 Maj 2010    Temat postu:

Jakie to uczucie? Miłe, z pewnością. Nie musisz się obawiać, że zaraz ktoś na ciebie naskoczy, czy spróbuje cię zaatakować. Wszyscy bowiem obawiają się, że gdy tylko cię tkną, zaraz ściągną na swoją głowę resztę Krwawego Księżyca. A tego raczej by nie chcieli.
Ale jak to wszystko wyjaśnić zwykłemu samotnikowi?
-Widzisz tego robaka?- Przechyliła łeb w prawym kierunku. Na szaroburym kamieniu siedział tam mały, ciemny pajączek. Vin. bez chwili zastanowienia zrobiła krok w jego stronę, po czym, gdy znalazła się tuż obok niego, uniosła swe przednie kopyto do góry. Znalazło się ono centralnie nad pająkiem. I wystarczył tylko drobny ruch klaczy, by owo stworzenie zakończyło swój żywot.-Właśnie tak wyglądają konie z innych stad.- Oczywiście miała na myśli pająka.-Lub na takich się kreują- dodała po chwili refleksji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krillian
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:23, 28 Maj 2010    Temat postu:

Nie, nie rozumiał tego. W całej swej nienawiści dla innych koni, nie potrafił tego pojąć. Zabijanie dla samego zabijania? Może nie był taki zły za jakiego się uważał, może powinien wstąpić do któregoś z dobrych stad? Nie! Odpędził natychmiastowo tę myśl, zanim zdążyła wejść w głąb jego umysłu.
-Nie jest to hmm... nudne? W porównaniu do reszty koni jesteście wiele razy silniejsi i zabicie innego konia, zwłaszcza grupą, nie jest wcale trudniejsze od rozgniecenia małego pajączka. Co to za satysfakcja z czegoś co przyszło tak łatwo?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krillian dnia Pią 16:24, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vinette
Samotnik
Samotnik


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:00, 28 Maj 2010    Temat postu:

-Zależy jaką siłę masz na myśli- mruknęła w zamyśleniu. Przecież nie wszyscy członkowie ‘Krawego Księżyca’ byli nie wiadomo jakimi siłaczami, którzy jednym ruchem powalają drzewo, łamią je na pół. Nie brakło tu też drobnych (żeby nie wypowiedzieć wychudzonych!) koni. Ale idea Krwawego nie opierała się przecież na sile. Opierała się na odpowiedniej psychice, jej mocy. (A może raczej spaczeniu?)-Cóż, my rzadko kiedy zabijamy grupowo…- dodała z dziwnym wyrazem pyska, wyraźnie coś kombinując.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Step
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 25, 26, 27  Następny
Strona 26 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin