Znaleziono 28 wyników

Nie zdziwiła go ta odpowiedź. Nikt, kto zachowuje się tak jak ona nie pasuje, do żadnego innego stada. Pytanie było tylko formalnością. Z rozbawieniem patrzył na jej satysfakcję z przynależności do Kr ...

Uśmiechnął się delikatnie do siebie.
-Kra... ciekawe- popatrzył na klacz nieco zamyślonym wzrokiem.
Interesujące tylko czy pasujące do niego? Nie lubił swojego imienia. Kra zimna, lodowa płynąca po ...

Zastanowił się chwilę. Przeszedł mu nawet przez myśl pomysł, by przedstawić się złym imieniem, ale stwierdził, że byłoby to bez sensu i nic by z tego nie wynikło.
-Krillian
Popatrzył jak klacz z im ...

//No nie. Ja chciałam się przedstawić złym imieniem... xD//

Spojrzał na klacz. Fausta... wydawało mu się, że słyszał już gdzieś to imię.
-Nietypowo- powiedział bezbarwnym głosem, bardziej do siebi ...

//Jak Vinette może nać imię Krilliana jak się nie przedstawili? ^^//

A może to wcale nie jest zbieg okoliczności- pomyślał. Nieważne.
-Zdradzisz mi swoje imię?
Zazwyczaj nie pytał o takie sprawy. ...

Uśmiechnął się prawie niezauważalnie. Ewidentnie coś kombinowała. Teraz pewnie próbuje wyciągnąć z niego jak najwięcej informacji pod przykrywką niewinnego pytania. Nie wyglądała na klacz, która nie w ...

Zauważył, że klacz do niego podchodzi. Poruszała się jakoś dziwnie, chwiejnie. Co ona kombinuje?-przeszło mu przez myśl. I jeszcze ten uśmiech, sztuczny i fałszywy. Znał to zbyt dobrze. Zatrzymał się ...

Usłyszał prychnięcie ale nie odwrócił głowy. Kolejna zapatrzona w siebie klacz, która myśli, że jest panią świata. W jego oczach był widać jedynie stoicki spokój i obojętność. Był zbyt dumny, by pierw ...

Spojrzał na nią z mieszanką zdziwienia i podziwu. Klacz go zaskoczyła ale i ten nie pozostał jej dłużny.
-No, no no... po takiej damie bym się tego nie spodziewał. Tylko niestety pomyliłaś się, jed ...

Odwrócił głowę i spojrzał na klacz. Miała przepiękną jasną sierść, a w zestawieniu z ciemnym niebem dawało to fantastyczny efekt.
-Sądzisz, że jestem tak głupi i nie widzę chmur, czy mówisz do siebie ...

Spojrzał na stojącą w oddali klacz. Jej kruczoczarna sierść błyszczała w słońcu. Cieszył się już, że znalazł miejsce, w którym mógłby przebywać w samotności, ale się przeliczył. Stulił uszy do tyłu i ...

Ogier galopował przez step unosząc za sobą tumany kurzu. Biegnąc podziwiał piękny krajobraz rozpościerający się wokół niego. Nigdy nie widział takiego miejsca. Jego grzywa zazwyczaj śnieżnobiała była ...

Ogier przechadzał się powoli po plaży wsłuchując w szum fal. Nie myślał o niczym po prostu szedł przed siebie.