Forum W W G Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Prerie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Step
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorn
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:23, 21 Sie 2009    Temat postu:

- Tak, z pewnością interesują mnie te słodkie kobyłki - rzekł, a jego głos przepełniał sarkazm. - Cóż, gdyby tak było, racz zauważyć, nie stałbym tutaj z tobą - dodał. Na wzmiankę o stadzie nawet nie drgnął. Wywnioskował już z odnoszenia się klaczy do niego, że może się spodziewać takiej odpowiedzi. - Och, jak miło - mruknął bez entuzjazmu. Do jego nozdrzy dotarł zapach nowego konia. Z pewnością była to klacz. Odchylił się do tyłu, przechylił łeb do tyłu i spojrzał na siwą klacz, stąpającą równo po stepie. Zmrużył lubieżnie oczy. Każdy jej krok był miękki, mięśnie klaczy płynnie poruszały się pod białą sierścią. Potrząsnął łbem i przeniósł puste oczy na rozmówczynię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spieniona Fala
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:25, 21 Sie 2009    Temat postu:

Za to ona ją dostrzegła. Nie szukała jej o dziwo, a jednak znalazła. Los potrafi nieźle zamieszać. Stanęła na chwile, jej grzywa i ogon targane wiatrem opływały jej sylwetkę niczym jedwabny szal. Klacz patrzyła na nich przez chwilę w milczeniu, po czym przerwała je głośnym pozdrowieniem. Skinęła głową ledwo zauważalnie. Ogier i dwie klacze, z tej odległości już to dostrzegła.
To swoi. Nie miała już wątpliwości, choć jeszcze ich nie czuła.
A wśród nich ona.
Córka Tvetto i Agray.
- Salve. - przywitała ich. Jej głos był złudny, dawał poczucie tego, czego czuć się w jej obecności nie powinno - bezpieczeństwa.
- Spieniona Fala. - dodała po chwili, uprzedzając ewentualne pytania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Spieniona Fala dnia Pią 23:28, 21 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorn
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:33, 21 Sie 2009    Temat postu:

- Witaj, Spieniona Falo - odrzekł miękkim głosem, przez chwilę błądząc przepełnionymi pustką ślepiami po jej ciele. - Thorn - przedstawił się. Tak, jego imię do niego pasowało. Kolec, kolec. On też czasem - hmm, może nie czasem - kuje. I to dość mocno. Szczególnie odczuwają to dobre koniki. Chociaż ostatnimi czasy ogier jakoś nie miał ochoty na porwania i tortury. Zaiste, dziwne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadya
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten pomysł?

PostWysłany: Pią 23:33, 21 Sie 2009    Temat postu:

Zarzuciła łbem. Stanęła z nim oko w oko.
-Pozory mylą. - skwitowała. Mogła okazać się równie infantylną istotką jak inne klaczki. W sumie Nadya najchętniej przeniosłaby swoje wysokie cielsko z powrotem na zimny step, gdzie nikt i nic nie będzie jej przeszkadzać spokojnie kontemplować nad ważniejszymi sprawami. Gdy siwa klacz przebiegła niedaleko ich, Nadya prawie nie zareagowała. Wkrótce dowie się, kto kim jest, komu należy się szacunek. Ale na razie zostawiła to dla innych, a sama uniosła wysoko łeb, żegnając zachodzące słońce i mrużąc oczy od chłodnego wiatru dmuchającego prosto w jej brązowe ślepia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 23:35, 21 Sie 2009    Temat postu:

Gdy klacz się zbliżyła Podniosła łeb przełykając wysuszony kłos... -Spieniona Fala - Powturzyła w myślach... Może i jej się obiło o uszy ... - Agresja- odpowiedziała tym samym na starcie z nieznajomą klaczą...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorn
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:37, 21 Sie 2009    Temat postu:

Przechylił łeb, zastanawiając się, na której klaczy skupiać najwięcej uwagi. Trudny wybór. Chociaż jego myśli kręciły się wokół Nadyi i Spienionej Fali. Agresja albo nie miała w sobie nic pociągającego, albo ukrywała to pod podobną maską, jaką "nosił" ogier. Kiedyś powinien ją poznać. O tak. Grzebnął kopytem w ziemi. I znów pył uniósł się w powietrze. Tym razem podmuch wiatru uniósł go wyżej, między głowy koni tak, że ogier machinalnie zmrużył oczy, a następnie poniósł w dal. Tylko na moment skupił uwagę na migoczących promieniach słońca odbijających się w oczach Nadyi. Wbił wzrok w pustkę przed jego łbem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spieniona Fala
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:39, 21 Sie 2009    Temat postu:

Złość jaka wybuchła w jej wnętrzu ujawniła się jedynie poprzez lekkie strzepnięcie uchem, jakby przysiadła na nim mucha.
- Zgubiłeś coś może, że się tak gapisz jak sroka w gnat? - spytała klacz. Co to się porobiło z tym stadem ? I kiedy to się zaczęło ? Czy to właśnie ten przykład z góry o jakim słyszała niegdyś ? Weteranka uniosła głowę w dumnej pozie i strzepnęła ogonem. Jej oczy w przeciwieństwie do oczu Thorna błyszczały życiem, ale też i przepotężnym smutkiem oraz gniewem.
Od tego odciągnął ją głos Agresji, obrzuciła klacz spojrzeniem mówiącym conajmniej, iż ma z nią do pogadania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadya
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten pomysł?

PostWysłany: Pią 23:40, 21 Sie 2009    Temat postu:

-Nikt ważny. - mruknęła mimochodem. Przedstawiać się? Jak wszyscy to wszyscy! Prychnęła sama do siebie po czym wystartowała do galopu ze stania. Pod jej kopytami zakurzyło się porządnie. Sylwetka klaczy oddalała się stopniowo od zgromadzonych. Wolność, spokój... Tak, tego jej było teraz potrzeba.
*nmmt*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorn
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:43, 21 Sie 2009    Temat postu:

Nie odpowiedział nic, tylko obrzucił Spienioną Falę wymownym spojrzeniem. On pytał siebie co porobiło się z tym światem. Czy nie można normalnie, spokojnie popatrzeć na - cóż, trzeba przyznać - bardzo urodziwą klacz? Widać czasy się zmieniają. Dźwięcznie wywijał ogonem w powietrzu, odganiając od zadu muchy. Ach tak, kolejne przeciwieństwo Thorna. Ileż klaczy w tej krainie jest drobnych i siwych?
Spojrzał na Nadyę, a w jego spojrzeniu górowała obojętność i chłód. Ledwo ją poznał. Sądziła, że przejmie się jej odejściem?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thorn dnia Pią 23:44, 21 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 23:46, 21 Sie 2009    Temat postu:

rozszyfrowała dość dziwne spojrzenie SF - Coś nie tak? - wycedziła w jej stronę... Czyżby kolejna osoba chciała poużalać się nad nią za to że nie jest taka jaką wymarzyła sobie Agrayanelle? Agresja miała tego już dość... Fakt April pomogła jej rozwiązać problem... Nie była już "maszyną do zabijania i podłym kucykiem", jednak ile można się czepiać o to samo?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spieniona Fala
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:46, 21 Sie 2009    Temat postu:

Odwzajemniła mu się spojrzenie o tyleż dumnym co wściekłym. Wszak gorąca krew wrzała w jej żyłach i Spieniona nigdy specjalnie nie zabiegała, by ją ostudzić.
Wcześniej można było przynajmniej spokojnie przegalopować przez tą krainę... Jej myśl się urwała kiedy nagle przypomniała sobie szaleńczy galop po plaży, uczucia, pustkę. Nie, dawniej nie zawsze znaczy lepiej.
Obrzuciła ogiera spojrzeniem zastanawiając się od kiedy tu jest i na ile można mu zaufać. Lekki podrostek - oceniała beznamietnie. Ciekawa była jak bardzo stał za przywódcami. Czy znał poprzednich ? A skoro już o tym mowa, spojrzenie zmrużonych oczu przeniosło się na Agresję.
Po raz pierwszy na jej pysku zatańczył cień uśmiechu.
- Wiele rzeczy. Niedawno się dowiedziałam. Przykro mi. To byli najlepsi zastępcy, a potem przywódcy jakich miałam. Chociaż nie. Jeszcze Enebriett - uśmiechnęła się krzywo - Kendra i kilka innych koni z Początku możeby im dorównało. A raczej na pewno, ale ... Nieważne. Musimy porozmawiać. Nie teraz, nie zaraz. Ale z pewnością. - obrzuciła bacznym spojrzeniem tym razem Agresję. Czy jest taka jak matka ? A moze bardziej do ojca podobna ?
- Wiecie może, co się u licha, wyrabia teraz w KK? - pytanie zadała bezpośrednio, do obojga.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Spieniona Fala dnia Pią 23:51, 21 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorn
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:57, 21 Sie 2009    Temat postu:

- Co? Uhm, przywództwo objął syn dawnego przywódcy i bliska znajoma przywódczyni. Szerzą się porwania, tortury - i gwałty. Machnął ogonem. Westchnął cicho, mierząc wzrokiem obie klacze. - I, doprawdy, inaczej wyobrażałem sobie Krwawy Księżyc. Brakuje w nim zgrania - ocenił, patrząc wymownie na klacze. Jak mógł się z nimi zgrać skoro nic o nich nie wie? No właśnie, brak spotkań między członkami. Wolą poznawać dobre duszyczki, a potem je torturować... Przewrócił oczami, a następnie je zmrużył.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thorn dnia Pią 23:58, 21 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 0:01, 22 Sie 2009    Temat postu:

Znowu Agresje zalała fala niezmiernego bólu... Przez dłuższą chwile odjeło jej mowę... Milczała... Ból rozprzestrzeniał się po każdej z zywych komórek klaczy. To było najgorsze uczucie jakie gnębiło klacz od momentu w którym straciła rodziców... Była taka młoda... - Tak... Mnie także jest ciężko, zresztą jak wielu członką stada... Zapewne większość już się pogodziła z faktem że... - znowu się zacięła... Miała być silna emocjonalnie tak jak Agrayanelle oraz fizycznie jak Tvetto, ale myśl o tym co zaszło w lesie rujnowałą całe jej dotychczasowe życie... - ... nie żyją, ale ja nadal nie mogę i chyba jeszcze długo się z tym nie pogodzę - udało jej się wycedzić te kilka zdań przez przeszywający jej ciało ból ... Tak bardzo chciałaby ujżeć teraz Agray i Tvetto...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agresja dnia Sob 0:03, 22 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thorn
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:10, 22 Sie 2009    Temat postu:

To doprawdy słodkie. Jakim sposobem Agresja znalazła się w stadzie? Ach, no tak, była córką dawnych przywódców. To wszystko wyjaśnia. I dlaczego dostała tak nie pasujące do jej - przedstawianego teraz - charakteru? Albo była użalającą się nad sobą siwką, albo na taką się kreowała. Jednak w obu przypadkach nie wzbudziła w Thornie pozytywnych - lub nie negatywnych - skojarzeń. Spojrzał na nią pustymi ślepiami, a w jego spojrzeniu dominowało politowanie. Tvetto i Agrayanelle musieli być kimś, aby zostać przywódcami, a Agresja widocznie nie odziedziczyła tego po nich. Wręcz bezcześciła pamięć o nich w innych członkach Krwawego Księżyca, którzy znali dawną dominującą parę. On jednak nie mógł tego powiedzieć, gdyż osobiście ich nie znał. Być może jego wnioski znów okażą się mylne? Kary miał taką cichą nadzieję. Chciał, by klacz nie okazała się hańbą dla stada, do którego dołączył.
Parsknął cicho, odrzucając w bok pysk. Grzywka opadła mu między uszy. W ostrym świetle wyraźniej zobaczył obie klacze. Spieniona, cóż, ją można było nazwać śnieżnobiałą, ale druga klacz sierść miała dziwnie pożółkłą. I - co więcej - nie wyglądało to naturalnie. Grzebnął kopytem w ziemi. Cóż go obchodzą maści innych koni? Zaczął intensywnie myśleć o czymś innym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agresja
Niezakwalifikowany do żadnej z grup
Niezakwalifikowany do żadnej z grup


Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 0:23, 22 Sie 2009    Temat postu:

Jej ciemne kruczoczarne ślepia, które odziedziczyła po Agray spotkały się z oczami Thorn'a, sama nie wiedziała czemu ale czuła do niego w pewnym stopniu obrzydzenie... Koń całym swoim zachowaniem mowił jaki jest... "Podłym kucykiem" chcącym czynić zło... Na tym nie polegało bycie w stadzie KK ... Wiedziaa dobrze ze ogier jest nowy w stadzie, aby został zaakceptowany musi się czymś wykazać, narazie na jej oko wykazywał się, owszem ale głupotą i irytacją innych a już napewno Agresję... Patrzyła na niego swymi na pozór przepełnionymi bólem i żalem oczami... Po chwili zmieniły się w przepełnione gniewem płonące ślepia "diabła" ... Nie zamierzała nic mowić... Nie zamierzała wchodzić w rozmowe z kims tak irytującym jak Thorn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum W W G Strona Główna ->
Step
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 30 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin